Pozwolenie na kopcenie
Podstawowym źródłem zanieczyszczeń powietrza w zakładach przemysłu spożywczego są kotłownie. W małych i średnich przedsiębiorstwach z różnych przyczyn nie inwestuje się w nowe technologie pozwalające na ich ograniczanie. Kiedy wymagane jest pozwolenie na emisję? Które instalacje wymagają zgłoszenia? Jakie zmiany zaszły w obowiązku prowadzenia pomiarów?

Pomimo ogromnych nakładów finansowych oraz ustanawiania coraz bardziej restrykcyjnego prawa, w wielu miastach Polski stężenia toksycznych i rakotwórczych substancji wielokrotnie przekraczają dopuszczalne normy. Tymczasem według danych GIOS i WIOS [1] głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza w Polsce jest emisja antropogeniczna, pochodząca głównie ze źródeł punktowych, tj. elektrociepłowni, palenisk domowych oraz zakładów przemysłowych. Swój udział w tym niechlubnym rankingu mają również przedsiębiorstwa z branży spożywczej.
W 2010 roku przemysł spożywczy wytworzył 5,8% zanieczyszczeń powietrza powstałych w całym przetwórstwie przemysłowym, a jako głównego winowajcę tejże sytuacji wskazuje się cukrownie. Wiele z nich nadal opalanych jest węglem lub koksem, co powoduje powstawanie gazów spalinowych zawierających tlenki węgla, siarki i azotu, pyły zawieszone, a także zanieczyszczenia węglowodorowe. Ponadto emisje pyłów powstają przy transporcie i magazynowaniu cukru, a długi czas magazynowanie wysłodków może powodować uciążliwość odorową. W przemyśle mleczarskim i owocowo-warzywnym również jako podstawowy element zanieczyszczenia powietrza uznaje się pracę kotłowni zakładowych. A w przemyśle mięsnym dodatkowo funkcjonowanie wędzarni oraz stacji chłodzenia amoniakalnego, przechowalni żywca, składowisk, ubojni i działu produkcji mączek [2].
Cały artykuł został opublikowany w numerze 1/2015 magazynu "Agro Przemysł"
Fot. www.freeimages.com