Partner serwisu
23 maja 2017

Intranet of Machines (IoM) jako wsparcie dla utrzymania ruchu

Kategoria: Artykuły z czasopisma

Kilka urządzeń wyposażonych w instalacje monitorowania ich stanu, tworzy sieć wewnątrzzakładową, którą można nazwać intranetem maszyn. To właśnie tam przenosi się bijące serce zakładu produkcyjnego. Nadzór nad krytycznymi elementami linii technologicznych, to kluczowy obszar działań utrzymania ruchu, dlatego poprzez umiejętne łączenie PdM z PM można uzyskać oszczędności oraz zmniejszenie wskaźników awaryjności do akceptowalnych ekonomicznie wartości.

Intranet of Machines (IoM) jako wsparcie dla utrzymania ruchu

Rozpatrując potrzeby wynikające z eksploatacyjnych wymagań maszyn i urządzeń produkcyjnych, przedsiębiorstwa zaczynają sięgać po różnorodne rodzaje obsługi technicznej. W obszarze tym pojawiają się znane od dawna metodologie oparte na obsłudze prewencyjnej – Preventive Maintenance (PM), oraz coraz częściej obsłudze predykcyjnej – Predictive Maintenance (PdM). Wynika to z coraz częstszego postrzegania roli działów utrzymania ruchu jako strategicznego elementu przedsiębiorstwa, który jest w stanie poprzez prawidłowo prowadzone działania obniżyć koszty i czas przestojów, wydłużyć żywotność parku maszynowego i dać przez to oczekiwaną przewagę nad konkurencją w swojej branży.

Konkurencyjny rynek wymusza zmiany

Poprzez rozwój technologiczny i coraz doskonalsze układy sterowania eksploatowanych w zakładach przemysłowych urządzeń technicznych, potencjalne koszty prowadzenia biznesu powinny maleć. Jednak to właśnie nowe technologie i wszechobecność elektroniki powodują, że nie zawsze tak się dzieje. Nowe technologie tak dynamicznie wkraczające do zakładów przemysłowych zmieniają nie tylko sposób wytwarzania, ale również wymuszają zmiany w organizacji pracy, ich zarządzanie i kontrolę nad nim. W związku z tym nadążenie za wyszkoleniem kompetentnej kadry staje się poważnym wyzwaniem. Zredukowane zasoby szkolnictwa zawodowego i technicznego w naszym kraju nie ułatwiają rozwiązania tego problemu. Konkurencyjny rynek wymusza zmiany, więc przedsiębiorstwa, które chcą za nimi nadążyć, muszą przygotować się na przebudowę sposobu zapewnienia, zarządzania i organizacji swoich zespołów produkcyjnych i utrzymania ruchu, tak aby pozostać w czołówce swojej branży.

Dodatkowe problemy „egzystencjalne”

Szczególnym przypadkiem w przestrzeni utrzymania maszyn i urządzeń jest przemysł spożywczy. To tutaj wyostrzone normy higieniczne i potrzeba kontroli nad całością procesu technologicznego oraz dbałość niejednokrotnie o sterylność tych warunków – od surowca do zapakowanego produktu – stwarzają potencjalnie przygotowanym na takie środowisko urządzeniom dodatkowych problemów „egzystencjalnych”. Przewrotnie ilość zdarzeń awaryjnych mających miejsce podczas procesu produkcyjnego stopniowo dzięki wspomnianym wcześniej metodom obsługowym maleje, a rośnie w okresach przestojów technologicznych, lub w krótkich okresach po nich. Związane jest to przede wszystkim z technologiczno-higieniczną potrzebą wynikającą z norm i procedur nakładanych na producentów żywności.

W literaturze i mediach znaleźć można wiele materiałów na temat prewencyjnych (zapobiegawczych) metod, stosowanych w stosunku do parku maszynowego, pomocnych przy wdrażaniu ich w przedsiębiorstwie. Opierają się one na założeniu, iż lepiej zapobiegać – niż leczyć (naprawiać). Prewencyjne utrzymanie ruchu może być realizowane z zastosowaniem planowanych działań serwisowych. Kluczowym elementem prewencji w tym obszarze jest regularny i cykliczny nadzór nad stanem technicznym urządzeń produkcyjnych. Przykładowymi działaniami prewencyjnymi są np.: testy, inspekcje, planowa wymiana części i podzespołów, miejscowe okresowe badania diagnostyczne itp.

Przejście z reaktywnego utrzymania ruchu — Reactive Maintenance (RM) do metod prewencyjnego utrzymania ruchu, nie wymaga rewolucji. Jednak jej wdrożenie musi opierać się na jasno sformułowanych i przemyślanych planach organizacyjnych w obszarze zarządzania zasobami tak osobowymi, jak i materialnymi.     

PM nie bez wad

Wdrożenie PM w firmie potrafi przynieść wg różnych ocen nawet od 20 do 60% redukcji awaryjności maszyn i urządzeń, oraz zredukować koszty utrzymania ruchu średnio o 20%. Jednak i ono nie jest bez wad. Można do nich zaliczyć, wynikające z zaplanowanych wymian okresowych koszty elementów zużywających się, które po oględzinach nie posiadały oznak zużycia. Jeśli są one tanie, „to nie ma o co kruszyć kopii”, jeżeli zaś ich koszt jest wysoki to pojawia się pytanie o sposób wykrywania jego krytycznego zużycia. Odpowiedzią na takie potrzeby jest właśnie Predictive Maintenance (PdM).

Cały artykuł został opublikowany w nr 1/2017 kwartalnika "Kierunek spożywczy''.

Fot.: 123rf.com

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ