Mleczarnia płaci za żywienie krów paszami NON GMO
Mleczarnia Spomlek zapłaci 10 groszy do każdego litra mleka za przystąpienie do programu żywienia krów paszami NON GMO. Trzeba jednak spełnić szereg wymogów.

Zainteresowanie konsumentów zdrowym sposobem odżywiania oraz naturalnością produktów spowodowało, że wzrosło oczekiwanie klientów w zakresie zakupu artykułów mlecznych otrzymywanych bez udziału modyfikacji genetycznych. Do realizacji tego zadania konieczne jest produkowanie serów z mleka pochodzącego z gospodarstw, w których krowy żywione są paszami wolnymi od organizmów modyfikowanych genetycznie.
Staramy się nadążać za nowymi trendami, jednocześnie dbając o bezpieczny, zdrowy i smaczny produkt – mówi Aneta Mostowiec, rzecznik prasowa Spomleku.
W sierpniu rozpoczął się okres przejściowy (potrwa do końca roku), niezbędny dla rolników na dostsowanie gospodarstw do wymagań. Dostawcy odbyli szkolenia na temat mechanizmów programu NON GMO, a mleczarnia opracowała wewnętrzny system kontroli, który ma monitorować, czy w gospodarstwach nie dochodzi do zanieczyszczenia produktu pozostałościami pasz GMO. Trzeba też identyfikować pasze, których transport powinien odbywać się pojazami firm z certyfikatami.
Wymagania
Najważniejszym wymaganiem dla dostawców jest zużycie pasz, które mogą zawierać genetycznie zmodyfikowane komponenty, by od 1 stycznia 2018 krowy mleczne były żywione wyłącznie paszami NON GMO. Ponadto, trzeba wyczyścić pomieszczenia, instalacje i urządzenia, które mają kontakt z paszami GMO.
Komentarze