Palił się zakład przetwórstwa owocowego
Jak podaje portal Nasze Miasto, we wsi Żmiąca w gminie Laskowa z przerażeniem dostrzeżono łunę nad zakładem przetwórstwa owocowego specjalizującym się w produkcji owoców suszonych. Ogień trawił wielkie suszarnie i duże magazyny. Około godz. 18 w sobotę 22 września 2018 r. alarm o tym pożarze dotarł do oficera dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej. Zaczęła się dramatyczna walka o ocalenie domu stojącego zaledwie dwadzieścia metrów od gorejącej suszarni.

Do niewielkiej wioski w gminie Laskowa wyruszyło pięć zastępów Państwowej Straży Pożarnej z Limanowej. W tym samochód z wielką drabiną, umożliwiającą tłumienie płomieni wodą wylewaną z góry.
Do Żmiącej alarmowo ściągano również ochotnicze straże pożarne z sąsiednich miejscowości powiatu limanowskiego: Laskowej, Strzeszyc, Kamionki Małej, Ujanowic i Łososiny Górnej. Druhowie z niektórych jednostek wyruszyli kilkoma wozami gaśniczymi. Do akcji wykorzystano również maszyny budowlane będące w posiadaniu firm, które znajdują się w pobliżu.
Więcej informacji TUTAJ.
Komentarze