Dane Glovo pokazują, że pierogi nie są wyłącznie daniem sezonowym czy świątecznym. Wśród użytkowników aplikacji w Trójmieście to jedna z najchętniej wybieranych opcji przez cały rok, z wyraźnymi wzrostami zamówień w miesiącach przejściowych – szczególnie we wrześniu, październiku oraz czerwcu.

Naszym celem jest dostarczanie użytkownikom nie tylko szerokiego wyboru, ale przede wszystkim wartościowych kulinarnie konceptów. Mandu to przykład marki, która zbudowała lojalną społeczność i z sukcesem redefiniuje klasykę w duchu nowoczesnej gastronomii. Jesteśmy dumni, że możemy zaoferować ich produkty specjalnie dla użytkowników Glovo.

Dagmara Grabowiec, Head of Area w Glovo Polska

Współpraca ma charakter strategiczny – zarówno dla Glovo, jak i Mandu, które po 11 latach obecności na rynku rozwija kanały dotarcia do klientów. Obecność w aplikacji delivery pozwala restauracji skalować sprzedaż bez konieczności otwierania nowych lokalizacji.
Kiedy otwieraliśmy pierwszy lokal ponad dekadę temu, naszym celem było pokazanie, że pierogi mogą być czymś więcej niż tylko klasyką z grzybami czy z mięsem. Od tego czasu gusta klientów w gruncie rzeczy się nie zmieniły – wciąż najpopularniejsze są tradycyjne smaki. Zauważamy natomiast, że coraz więcej osób jest gotowych na kulinarne eksperymenty. Dziś mamy gości, którzy przychodzą do nas właśnie po to, by spróbować czegoś nowego. Dzięki współpracy z Glovo możemy dotrzeć do nich jeszcze szybciej i wygodniej – szczególnie że pierogi dobrze sprawdzają się także w dostawie.

Maciej Semeniuk, właściciel Mandu

Mandu znane jest z różnorodnej i autorskiej karty – od klasycznych ruskich i z mięsem, po pierogi z chorizo z pastą truflową. To nie tylko przykład sukcesu konceptu monodaniowego, ale też znak zmieniających się przyzwyczajeń kulinarnych Polaków.
To, co nas wyróżnia, to skala i różnorodność – zarówno technik, jak i smaków. Mamy pierogi gotowane, pieczone, smażone, drożdżowe, a nawet gryczane. Dużą część naszej oferty stanowią pierogi inspirowane kuchniami świata – koreańskie mandu, chińskie jiaozi, gruzińskie chinkali czy rosyjskie pielmieni. Wiele naszych autorskich kompozycji powstaje na bazie doświadczeń z podróży – przemycamy pomysły, przyprawy i techniki do farszów. Tak właśnie powstały np. pierogi Mandu z dodatkiem kimchi, które były inspiracją do stworzenia całego konceptu Mandu, czy ostatnie nowości – pierogi z szynką parmeńską, serem mozzarella, suszonymi pomidorami oraz pesto inspirowane włoską pizzą.

Maciej Semeniuk, właściciel Mandu

Mandu to dziś nie tylko gastronomiczna ikona Trójmiasta, ale też przykład na to, jak monodaniowy koncept może skalować działalność dzięki nowoczesnym technologiom i odpowiednio dobranym partnerstwom.