Trwają prace nad tzw. Kodeksem Dobrego Piwa. Na piwach pojawi się specjalne oznaczenie
Dwie największe organizacje zrzeszające polskie browary przyjęły niedawno brzmienie definicji piwa, według której maksymalnie 45% słodu w zasypie można zastąpić surowcami niesłodowanymi. Jedna z tych organizacji – Stowarzyszenie Regionalnych Browarów Polskich – idzie o krok dalej. Kończą tam właśnie prace nad tzw. Kodeksem Dobrego Piwa.

– Wypracowana niedawno definicja piwa to pierwszy krok w dobrym kierunku. Kolejnym będzie wprowadzenie w życie Kodeksu Dobrego Piwa. Definicja określa to, co jest piwem. Natomiast w SRBP kończymy prace nad dokumentem, który w kilku punktach precyzyjnie określa, jakie warunki techniczno-technologiczne i surowcowe musi spełnić piwo, żeby można było go nazwać dobrym – mówi Andrzej Olkowski, prezes SRBP.
Dobre piwa, spełniające zapisy kodeksu, będą oznaczone specjalnym znakiem. Prace nad dokumentem są już zakończone. Dopracowywane są jeszcze szczegóły techniczne wprowadzenia go w życie: wielkość kapituły, sposób przyznawania znaku i karania producentów, którzy już znak otrzymali, za złamanie kodeksu. Pierwsze znaki kodeksowe powinny pojawić się na etykietach piwa z końcem lata.
DEFINICJA PIWA Piwo jest napojem otrzymywanym w wyniku fermentacji alkoholowej brzeczki piwnej. Brzeczkę produkuje się ze słodu browarnego oraz wody z dodatkiem chmielu lub produktów chmielowych, bez dodatków lub z dodatkiem surowców niesłodowanych oraz dozwolonych substancji. Łączna ilość dodawanych surowców niesłodowanych nie może zastąpić więcej niż 45% słodu we wsadzie surowcowym. Do piwa mogą być dodane: składniki będące żywnością, dozwolone substancje dodatkowe oraz pomagające w przetwarzaniu. |
Opracował Adam Wita
Fot. T.Niewęgłowski