Liga Mistrzów Pomagania 2019
Ponad 20 drużyn z całej Polski, wielkie emocje i równie wielka niespodzianka na podium. Po raz pierwszy w historii rozgrywek Tyskie Cup złoto zgarnął zespół z Lublina, wygrywając w rzutach karnych z faworytem turnieju z Tychów.

Gole w tych zawodach były ważne, ale nie najważniejsze. Wszystkie trzy finałowe drużyny zadedykowały swoją grę wybranym organizacjom pozarządowym i przekazały im finansowe wsparcie. Na konto każdej z nich trafiło 5 tysięcy złotych pochodzących ze środków firmowych. Zwycięska drużyna, Lublin is Cool, zdecydowała się przekazać wygraną na rzecz lubelskiej organizacji Fuga Mundi, która wspiera osoby z niepełnosprawnością. No Name Tychy zadedykowało swoją grę Hospicjum Świetlikowo z Tychów. Dystrykt Warszawa postanowił wesprzeć Fundację Fastryga, która działa na rzecz osób z płodowym zespołem alkoholowym (FAS).
Najlepszym bramkarzem Tyskie Cup 2019 został Marek Hołdowicz (No Name Tychy), królem strzelców Martin Strach (Dystrykt Gdańsk), natomiast najlepszym piłkarzem – Bartłomiej Kapturski (Lublin is Cool). Najlepsi zawodnicy turnieju, jak na piłkarzy przystało, w nagrodę będą mogli wybrać się wspólnie na mecz Polska – Macedonia na Stadionie PGE Narodowy.
W przerwach pomiędzy meczami zawodnicy mogli skorzystać ze strefy chill, sportowych masaży lub zagrać w teqball. Mieli też okazję spotkać się z piłkarską legendą, Arturem Wichniarkiem, królem strzelców drugiej Bundesligi, byłym reprezentantem Polski, a obecnie ekspertem Polsat Sport. Artur w bardzo barwny sposób komentował dla nas niezwykle emocjonujący finał rozgrywek. Mimo ogromnych emocji, zawodnicy przestrzegali zasad fair play. Szlachetna gra wspierała szlachetny cel.
W przyszłym roku czeka nas okrągła, dziesiąta edycja Tyskie Cup „Gramy i pomagamy”. Kto wywalczy jubileuszowy złoty puchar? Przekonamy się o tym za dwanaście miesięcy.
Komentarze