Nowe rozporządzenie UE zagraża dominikańskiemu eksportowi bananów ekologicznych
Zmiany wprowadzone przez Unię Europejską w protokołach importu bananów mogą zagrozić zrównoważonej produkcji dominikańskich bananów.

W związku z tym, od 3 lutego bieżącego roku świadectwo kontroli (MKOl), które musi towarzyszyć ładunkowi bananów, ma zostać dostarczone do portu przed wypłynięciem statku.
Obecnie wspomniana certyfikacja jest sporządzana i wysyłana do kupującego pięć do sześciu dni po zakończeniu załadunku kontenerów. Zdaniem eksporterów procedury nie pozwalają na skrócenie tych terminów w celu dostosowania się do nowych wymagań, gdyż pakowanie i załadunek zajmuje pięć dni.
Po zapakowaniu bananów i wystawieniu faktury sprzedaży eksporter musi wysłać ją do firmy certyfikującej spoza kraju, która ma dwa dni na dokonanie weryfikacji i wydanie certyfikatu. Biorąc pod uwagę tę procedurę, ponieważ statek nie spędza 36 godzin w porcie, istnieją obawy, że owoce pozostaną w doku, bo certyfikat MKOl nie dotrze na czas.
Inna opcja to wysyłka ładunku bez certyfikatu i sprzedaż produkcji ekologicznej, jakby była konwencjonalną, co oznacza stratę w cenie co najmniej 2 dolarów za każde 18,14-kilogramowe pudełko. Według danych, Dominikana eksportuje prawie 380 tys. pudeł bananów tygodniowo, z których 80% odpowiada odmianie ekologicznej.
Komentarze