Partner serwisu
25 marca 2021

Winna improwizacja czy niewinna rewolucja – czy warto eksperymentować przy winie?

Kategoria: Aktualności

Wino i jedzenie – jedna z najstarszych i najsympatyczniejszych ludzkich pasji. Idealne połączenie na biznesową kolację, obiad z przyjaciółmi czy romantyczny wieczór we dwoje. Jednak wino skrywa więcej tajemnic niż nam się wydaję. Niejednego może zaskoczyć... w kuchni. Jakich nietypowych połączeń kulinarnych może nam ono tutaj dostarczyć? Mnóstwo! Odważmy się więc i poeksperymentujmy z winem w kuchni – będzie jak znalazł, na każdą okazję!

Winna improwizacja czy niewinna rewolucja – czy warto eksperymentować przy winie?

Kieliszek (ok. trochę więcej) winnej finezji w kuchni

Jeśli masz ochotę na coś mniej sztampowego niż tradycyjne dania, to podwiń rękawy i udaj się do kuchni. Przygotowania rozpoczynamy od zabezpieczenia sobie butelki Le Grand Noir Grenache Shiraz.Na teflonowej patelni podsmażamy na oliwie kapary, anchois oraz pokrojone oliwki. Następnie dodajmy Le Grand Noir Grenache Shiraz – ma ono wyczuwalną na podniebieniu delikatną nutę jeżyn i wiśni, a także akcenty czarnego pieprzu i korzennych przypraw, które doskonale komponują się z zawartością patelni. Czekamy chwilę, wino musi odparować i dodajemy passattę pomidorową oraz czosnek, a następnie całość mieszamy z wcześniej ugotowanym makaronem. Niebo  na podniebieniu! Ostrzegamy: należy się pilnować, aby nie wypić zbyt wiele Le Grand Noir Grenache Shiraz w trakcie gotowania!

Kolejna winna improwizacja zawiedzie nas prosto do Włoch. A włoskie jedzenie to przede wszystkim risotto i białe wino w niezliczonej ilości odmian i to do wszystkiego: od mięs wszelakich po warzywa i grzyby. Na przekór tym typowym smakom postawmy na wariant z czerwienią na talerzu! Przepis jest taki: podsmaż na maśle posiekaną cebulę, dopraw solą, pieprzem i dodaj pół butelki Le Grand Noir Pinot Noir - wyczujesz w nim niezwykłą soczystość, malinę, czereśnię, szczyptę truskawki oraz dębu. Przygotuj ryż na risotto na bulionie wołowym kierując się przepisem na opakowaniu. Dodaj pod koniec gotowania podsmażoną cebulkę i parmezan. Niebo południa na twoim stole!

Winne eksperymenty na wielkanocnym stole? Jasne!    

Po roku pandemicznych ograniczeń, bez spotkań z rodziną i przyjaciółmi, bez dostępu do kultury i rozrywki pozwólmy sobie na fantazyjne zamieszanie na wielkanocnym stole. Ciekawe czy docenicie smak babki z... czerwonym winem? Wyciągamy z szafki foremkę do babki i smarujemy ją tłuszczem. Piekarnik nagrzewamy do 1800C. W miseczce rozcieramy masło aż do uzyskania puszystej masy. Małą łyżeczką dodajemy cukier, startą wanilię (lub cukier wanilinowy) oraz szczyptę soli. Całość pracowicie ucieramy aż zamieni się w do jednolitą masę do której dodajemy 4 jajka. Działamy dalej: do 250 g przesianej mąki pszennej dosypujemy łyżeczką kakao, 2 łyżeczki przyprawy korzennej i 15 g proszku do pieczenia. Wszystkie składniki sypkie oraz 125 ml czerwonego, wytrawnego wina i 60 g gorzkiej czekolady dodajemy do utartej masy jajecznej. Całość delikatnie mieszamy, przekładamy do foremki i wstawiam do nagrzanego piekarnika. Pieczemy   55 - 65 minut.

Co mówi ekspert o winnych improwizacjach?

Zapytaliśmy eksperta – Mistrza Polski Sommelierów Tomasza Koleckiego, aby potwierdził, bądź zaprzeczył stawianej przez nas tezie, że warto eksperymentować w kuchni.

Gdy ktoś zapyta mnie: "czy używasz wina w kuchni?", zgodnie z prawda i stara anegdota odpowiadam: "oczywiście, a czasem nawet dodaję go do potraw". A już tak nieco poważniej – obydwa elementy powstały po to, by umilać ludziom podróż przez życie. Zarówno solo, zwłaszcza w parze, a także jako tandem, czego dowodem mogą być znane międzynarodowe klasyki, jak choćby krewetki w białym winie, risotto all'Amarone czy crepes Suzette. Dodatek wina do potrawy to zawsze dobra wskazówka by to samo, lub podobne do niego wino użyć do połączenia, gdy potrawa jest już na stole. Gdy jednak tak się nie dzieje, w zestawianiu wina z potrawami zawsze warto stawiać na harmonię ich budowy i aromatów, oraz dominującego w potrawie smaku. Oczywiście zawsze możemy spróbować eksperymentów łączenia ich kontrastów, nie raz także z udanym skutkiem, lecz pamiętajmy o tym, że ten rezultat podoba się nam, lecz niekoniecznie przypadnie do gustu innym. Jest jeszcze jedna, najstarsza i sprawdzona zasada, czyli etniczność. Jeżeli mamy do czynienia z mocno regionalną potrawą, a jest tam także wytwarzane wino, pamiętając o zasadzie harmonii śmiało możemy założyć, że przez dekady, wieki, a może i tysiące lat, tubylcy doszlifowali tą parę do perfekcji, by podczas posiłku móc się cieszyć pełnią szczęścia wspólnego spędzania tej chwili.

Tomasz Kolecki 

Raz, dwa, trzy… winnego drinka robisz Ty!  

Wszyscy mamy już serdecznie dość zimy i jej mroźnych dni. Poprawmy więc sobie humor smakiem... lata w kieliszku. Mowa oczywiście o rozweselającej nawet największych ponuraków hiszpańskiej sangrii. Nie wszyscy wiedzą, że ta nazwa pochodzi od wyrazu „sangre”, który oznacza krew. Nic więc dziwnego, że najbardziej jej popularna wersja powstaje na bazie wytrawnego, czerwonego wina.

Czego będziemy potrzebować, aby poczuć się w naszym domu choć na chwilę jak w Andaluzji?

Przygotuj:

butelkę wina Le Grand Malbec – to wino o głębokiej barwie z, subtelnymi nutami fiołka,  jagód i malin, idealne do wywoływania wczesną wiosną miraży letnio-wakacyjnych,

  • garść truskawek,
  • pomarańcze i cytrynę,
  • jabłko,
  • 2 brzoskwinie,
  • odrobinę brązowego cukru.

Wyciskamy sok z pomarańczy i cytryny. Pozostałe owoce kroimy w drobna kostkę i wsypujemy do szklanego dzbanka. Cukier rozpuszczamy w niewielkiej ilości ciepłej wody i wraz z sokiem z cytrusów dolewamy do dzbanka. Łagodnie mieszamy i dolewamy wino. Dzbanek z sangrią wstawiamy do lodówki. Po dwóch godzinach - wytrzymajcie, bo watro! - możemy zacząć delektować się przepysznym trunkiem.

Ostatnia propozycja to coś dla wciąż rosnącego grona wielbicieli białego wina i orzeźwiających smaków – Mint Spritzer

A żeby przygotować w kilka chwil pysznego drinka potrzebujemy: 150 ml schłodzonego, białego wina – najlepiej sprawdza się tu Le Grand Noir Sauvignon Blanc – niezwykle rześkie i świeże z wyczuwalnym cytrusowym aromatem i ziołowymi i kwiatowymi akcentami. Dodajemy kilka roztartych listków świeżej mięty, 3 - 4 kostki lodu oraz 25 ml dowolnego likieru miętowego. I gotowe. Wypijmy za wiosnę!

Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ