Partner serwisu
29 listopada 2016

Branża nie czeka na Mikołaja, ale inwestor chcący przejąć Kompanię Piwowarską też musi mieć worek pieniędzy

Kategoria: Z życia branży

Najczęściej w moich tekstach zajmuję się tą mniejszą, zdecydowanie aktywniejszą, częścią branży piwowarskiej. Nie zmienia to jednak faktu, że jedna decyzja dotyczącego giganta, pozostaje kluczowa dla całej branży i jej postęp obserwuję z wielkim zaciekawieniem.

Branża nie czeka na Mikołaja, ale inwestor chcący przejąć Kompanię Piwowarską też musi mieć worek pieniędzy

 

Sen o koncernowej potędze

Ledwo rok temu cały ekonomiczny świat obiegła informacja o przejęciu przez InBev Sab Millera i stworzeniu piwnego mocarstwa, które miało stać za co trzecim piwem wyprodukowanym na świecie. Dla polskiego browarnictwa oznaczało to przede wszystkim zmiany własnościowe lidera rynku, czyli Kompanii Piwowarskiej. Co jeszcze ciekawsze, krótko potem branżę zmroziła informacja, że nowy właściciel zamierza pozbyć się browarów przejmowanych od Sab Millera usytuowanych w Europie Środkowej. Dotyczyło to nie tylko Polski, ale także Czech, czy Węgier. Dla Kompanii jednego dnia sen o koncernowej potędze zamienił się w niejasne widoki na przyszłość…

 

Ponad 5 miliardów Euro

Okazało się jednak, że środkowoeuropejskie aktywa Sab Millera nie są kukułczym jajem, ale łakomym kąskiem dla oferentów. Informacje wypuszczane przez „zaufanych” wskazywały, że oferty na ich zakup przedstawiło 10 firm. Z tego pięć zostało zaproszonych do dalszych negocjacji. Są to: Asahi Group Holdings, Bain Capital wspólnie z Advent International, PPF, China Resources i Jacobs Holding AG. Wiadomo też, że każda z tych ofert opiewa na ponad 5 miliardów Euro.

 

Trwa kolejna runda przyjmowania ofert

Sytuacja robi się tym ciekawsza, że zainteresowanie nie maleje. Kolejna runda przyjmowania ofert zostanie zamknięta jeszcze pod koniec tego roku. Mnie jednak najbardziej ciekawi, czy do walki o piwnego potentata włączy się Maspex, a jeszcze bardziej to, czy do branży piwnej włączą się Kulczykowie. W przypadku tych drugich byłaby to piękna klamra zaangażowania w piwny biznes.

 

 

Co tydzień nowy felieton z cyklu „Zdaniem Błażewicza”.
Wszystkie teksty znajdziesz TUTAJ.
Nie chcesz przegapić kolejnego felietonu? Zapisz się na newslettera.

Fot. T. Niewęgłowski

 

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ