Rynek piw bezalkoholowych rośnie z roku na rok. A skoro nowy trend przypadł do gustu konsumentom, odpowiada na niego coraz więcej browarów, nie tylko tych dużych. Również Browar Jana postanowił pójść w tym kierunku, choć początki nie były łatwe.

– Nasze pierwsze próby z piwem bezalkoholowym były takie „grzeczniejsze”. Chcieliśmy siebie przetestować, czy jesteśmy w stanie pociągnąć tak ciężki temat, bo naprawdę produkcja piwa bezalkoholowego jest obarczona dużym ryzykiem. Dlatego też ściśle współpracujemy z zewnętrznym laboratorium. – mówi Kacper Jasica, główny technolog w Browarze Jana.

– W tej chwili w tankach mamy już dwie kolejne pozycje z serii piw bezalkoholowych, ale to zostawimy na razie jako niespodziankę. Chcemy się specjalizować w produkcji takiego piwa. Jest to na pewno świetna alternatywa dla kierowców, sportowców. Wiemy o tym, że piwo bezalkoholowe pełni funkcje izotonika, więc tutaj widzimy pole do popisu i dużą rzeszę odbiorców. Chciałabym dodać, że planujemy specjalizować się ponadto w produkcji piw bezglutenowych. – dodaje Agnieszka Łapaj.

Oprócz zewnętrznego laboratorium Browar Jana współpracuje również z Uniwersytetem Śląskim. – Dostarcza nam odpowiednio przygotowaną gęstwę drożdżową najlepszej jakości. Jest tak świeża, że dosłownie dzień po przyjeździe z uczelni, dodajemy ją do piwa – mówi prezes Browaru Jana.

O historii browaru, pomysłach na rozwój, o nowych markach wprowadzanych na rynek – więcej dowiesz się TUTAJ.