Etykiety (świadomość konsumencka), jakość, e-commerce w napojach spirytusowych, czyli wyzwania i szanse producentów
Konsumenci chcą kupować produkty wysokiej jakości, a wytwórcy robią wszystko, by zaspokoić tę potrzebę. Dbają o każdy szczegół produkcji, zdobywają oznaczenia i certyfikaty, a także poszukują nowych dróg sprzedaży. Wszystko po to, by klienci wiedzieli, że sięgając po dany produkt, dostają najlepszą jakość.
W czasach, kiedy sklepowe półki uginają się pod różnorodnymi artykułami, wyróżnienie się i dotarcie do klientów z rzetelną informacją nie jest łatwym zadaniem, szczególnie dla napojów spirytusowych, które nie mogą być reklamowane poza miejscem przeznaczonym do ich sprzedaży.

Z jakimi wyzwaniami i trudnościami spotykają się producenci, którzy oferują napoje spirytusowe najwyższej jakości?
1. Świadomość konsumentów a etykiety
Obecnie konsumenci są coraz bardziej świadomi i wymagający. Pomimo wysokich oczekiwań, okazuje się jednak, że wciąż wielu z nich nie sprawdza informacji umieszczonych na etykietach produktów. Jak wskazują polscy producenci, dopóki konsumenci nie zaczną dokładnie czytać etykiet, zarówno informacji umieszczonych na butelkach, jak też elektronicznych, nie będą mieli pewności, że kupują jakościowy produkt.
Według badań przeprowadzonych przez Instytut SW Research na zlecenie Stowarzyszenia Polska Wódka, w Polsce konsumenci najczęściej sprawdzają etykiety wędlin (54%), nabiału (54%) oraz mięs (53%). Często przy tym zapominają o produktach takich jak alkohole– sprawdza je regularnie zaledwie 18,9% kupujących .
- Etykiety to podstawowe źródło informacji o danym produkcie. To z nich można dowiedzieć się, gdzie jest produkowany i czym się wyróżnia. Dla tych producentów, którzy stawiają na jakość, niezwykle ważne jest, by odbiorcy czytali etykiety i zwracali uwagę, czy jest to produkt oryginalny. Podrabianie i fałszowanie w przypadku napojów spirytusowych wysokiej jakości jest nadal dużym wyzwaniem i problemem – mówi Krzysztof Maurer, właściciel PPUH Tłocznia Maurer.
Zgodnie z raportem Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) z 2016 r. podrabianie napojów spirytusowych generuje straty wynoszące 4,4% wartości legalnej sprzedaży napojów spirytusowych. Straty oszacowano na 740 mln Euro .
Każda podwyżka podatków, a szczególnie akcyzy wpływa na wzrost produkcji nielegalnego alkoholu i prób podrabiania napojów spirytusowych, szczególnie tych o uznanej renomie i jakości.
2. Ochrona jakości
Na etykietach, czy tych tradycyjnych, czy tych umieszczanych online, znaleźć można także oznaczenia, które pomagają w odróżnieniu produktów wyróżniających się jakością.
Jednym z nich jest Chronione Oznaczenie Geograficzne, które daje gwarancję, że produkt powstał z zachowaniem najwyższych standardów, a jego jakość jest doceniana na skalę światową. Świadomość konsumentów na temat ChOG i innych systemów jakości jest wciąż niewystarczająca, dlatego tak ważna jest edukacja w tym zakresie.
– Chronione Oznaczenie Geograficzne świadczy o tym, że dany produkt powstał na terenie konkretnego obszaru geograficznego, posiada szczególną jakość, znaczenie i uznanie w danym regionie. Dzięki temu kupujący ma pewność, że dostaje artykuł wyjątkowy, niepowtarzalny i związany z danym terenem. Jednym z takich produktów jest Polska Wódka – podkreśla Andrzej Szumowski, Prezes Stowarzyszenia Polska Wódka.
Stowarzyszenie Polska Wódka szacuje, że tylko około 5% wódki produkowanej w Polsce spełnia kryteria definicji Polska Wódka/Polish Vodka.
Osoby, które brały udział w badaniu przeprowadzonym na zlecenie Stowarzyszenia Polska Wódka nie potrafiły jednoznacznie wskazać, co dokładnie oznacza, że dany produkt jest chroniony oznaczeniem geograficznym.
O tym, że istnieje definicja Polskiej Wódki wie 43,8% badanych, ale zna ją tylko 12,3% Polaków. Zaledwie 21,7% ankietowanych wskazało Polską Wódkę jako produkt Chroniony Oznaczeniem Geograficznym. Jednak w przypadku alkoholi zagranicznych z ChOG aż 48,4% wskazało Szkocką Whisky (Scotch Whisky), 38% – Irlandzką Whiskey (Irish Whiskey) i 35,8% – Tequilę. Oznacza to, że lepiej znamy trunki zagraniczne niż Polską Wódkę.
3. Sprzedaż produktów w Internecie – trend nie dla każdego
Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym sprzedaż online alkoholu nie jest uregulowana prawnie. W Polsce, zgodnie z zapisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z 1982 roku, nie jest ona dozwolona.
W tym roku będziemy obchodzić 40-lecie tej ustawy. Mimo licznych nowelizacji nadal nie bierze się w niej pod uwagę istnienia Internetu i sprzedaży alkoholu tą drogą.
– Przypomnieć należy, że w 1982 roku, kiedy ta ustawa powstawała, mało kto wiedział czym jest Internet. Obecnie, w wyniku szybkiego rozwoju informatyzacji, to bardzo ważny kanał dystrybucji. W UE zakupy alkoholu online to 5-6% całej sprzedaży. Brak dostępu do sprzedaży online to duże wyzwanie dla polskich producentów, bowiem konsumenci coraz chętniej robią zakupy właśnie w ten sposób. Brak możliwości sprzedawania trunków online sprawia, że wielu odbiorców nie ma dostępu do szerokiej gamy produktów. Dodać należy, że zakup alkoholu przez Internet to proces przemyślany, a otrzymanie zamówionego produktu i konsumpcja są odsunięte w czasie – komentuje Andrzej Szumowski, Prezes Stowarzyszenia Polska Wódka.
– Umożliwienie producentom sprzedaży produktów alkoholowych przez Internet ma wiele zalet. Z pewnością skorzysta na tym branża gastronomiczno-hotelarska, która znacznie ucierpiała w czasie pandemii. Uregulowanie tej kwestii pozwoliłoby na znaczny rozwój lokalnym przedsiębiorcom, którzy w tworzenie jakościowych produktów wkładają całe serce – mówi Karol Majewski, założyciel i właściciel firmy rodzinnej „Nalewki Staropolskie”.
Komentarze