Partner serwisu
Tylko u nas
26 lutego 2021

Rozwój w stylu MMA

Kategoria: Aktualności

Rewitalizacja Browaru w Szczytnie, usługa click&collect, wejście na giełdę New Connect, rozlew piwa Jurand… Mazurska Manufaktura Alkoholi wciąż się rozwija, mimo trudnej sytuacji związanej z epidemią. „Z pandemii wyszliśmy na razie obronną ręką. Pracujemy tak, aby utrzymać ciągłość produkcji” – mówi Jakub Gromek, prezes zarządu MMA.

Rozwój w stylu MMA

Liliana Kaniuch: Jak pandemia wpłynęła na Mazurską Manufakturę Alkoholi?
Jakub Gromek: Z pandemii wyszliśmy na razie obronną ręką. Choć sprzedaż alkoholu w ogólnym ujęciu nie zaliczyła gwałtownego spadku, skupialiśmy się w tym trudnym czasie na oszczędnościach i ograniczaniu kosztów stałych, a także na dodatkowych zleceniach i wchodzeniu w marki własne, tak by utrzymać ciągłość produkcji. Ponadto już w marcu uruchomiliśmy linię środków dezynfekujących MM Hygienic. I mimo trudnej sytuacji gospodarczej, III kwartał zamknęliśmy z zyskiem na poziomie 1,8 mln zł netto.


   Jednocześnie jesteśmy świadomi, że kraftowi producenci piwa, którzy polegali głównie na współpracy z HoReCą, są w dużo trudniejszej sytuacji. Rozmawiałem w ostatnim czasie z kilkoma producentami, którzy mają problem z tym, co zrobić z piwem, które zalega w tankach. Uważam, że w tym szczególnym czasie istotna jest pomoc i wzajemne wsparcie, dlatego zapraszamy do współpracy wszystkich producentów, którzy mają podobny problem. Być może, wspólnymi siłami, udam nam się poeksperymentować i stworzyć ciekawy, nietypowy produkt na bazie piwa. Jesteśmy już w trakcie kilku takich kooperacji.

Właśnie, nawiązując do piwa. Co ze słynnym Jurandem? I czy w planie jest jeszcze jakaś nowość piwna lub nowy alkohol wysokoprocentowy?
   Zamierzamy rozpocząć rozlew piwa Jurand na przełomie I i II kwartału 2021 roku. Nadchodząca emisja akcji ma na celu właśnie pozyskanie środków potrzebnych do sfinansowania rewitalizacji browaru i uruchomienia produkcji. Oprócz tego w planach mamy zarówno nowości piwne, jak i wysokoprocentowe. Z myślą o polskich konsumentach, którzy coraz chętniej sięgają po niesztampowe, lokalne produkty, będziemy skupiać się na tworzeniu nowych, ciekawych smaków.

Ostatnio głośno było o nowej usłudze click&collect, którą wprowadziliście. Na czym właściwie polega?
   Click and collect to usługa pozwalająca zamówić alkohol przez nasz sklep internetowy ekraft.pl i odebrać zakupy w miejscach, które mają zezwolenie na jego sprzedaż. Polskie prawo zabrania handlu alkoholem przez kanały online, dlatego wprowadzenie click and collect wydało się nam rozsądnym sposobem na ratowanie kraftowej branży, zagrożonej przez lockdown i ograniczone działanie gastronomii. By umożliwić i wspomóc funkcjonowanie mniejszych, rzemieślniczych marek, zapraszamy je do skorzystania z naszej internetowej sieci dystrybucji.

Co planuje Mazurska Manufaktura Alkoholi na najbliższy czas?
   Jeszcze w tym roku zamierzamy złożyć Dokument Informacyjny na NewConnect – debiut giełdowy to obecnie nasz najważniejszy cel. Od początku działalności dążymy także do tego, by zrewitalizować Browar w Szczytnie – jak wspomniałem, trwają już prace, których finałem ma być zapowiedziana wcześniej produkcja Juranda w 2021 roku. Ponadto, w najbliższych miesiącach chcemy zintensyfikować współpracę z lokalną HoReCą. Nasz cel to wejście z naszym alkoholem do 100 lokali na Warmii i Mazurach do końca 2021 roku.


A dlaczego zdecydowaliście się wejść na giełdę?
   Osiągnęliśmy dojrzałość biznesową i jesteśmy rentowni. Wejście na NewConnect wydało się słusznym rokiem i szansą na dalszy rozwój. To również symboliczne zakończenie specyficznego etapu, jakim jest funkcjonowanie w startupie. Chcemy tym gestem podziękować akcjonariuszom, którzy zaufali nam podczas zeszłorocznej kampanii crowdfundingowej. Dajemy im więc szansę na zyskowne wyjście z inwestycji, choć możemy zdradzić, że posiadacze akcji o wartości ponad 100 tys. zł, tworzący Radę Akcjonariuszy, podpisali lock-up aż do czerwca 2022. Oznacza to, że zostaną oni z nami także po debiucie. Wśród tych akcjonariuszy jest m.in. Magda Gessler.
   Wciąż przybywa nam ambitnych pomysłów. Staramy się o dofinansowanie unijne na wprowadzenie zrównoważonej produkcji. Mamy pomysł, by z naturalnych odpadów wytwarzać specjalny granulat, który przeznacza się na paszę dla zwierząt hodowlanych. Szykujemy też kilka wyjątkowych kooperacji. Będzie się działo!

Rozmawiała Liliana Kaniuch, redaktor portalu www.kierunekspozywczy.pl oraz magazynu „Kierunek Spożywczy”

 

Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ